Andrzejki w Połczynie jak na moje ucho brzmią tylko nieco lepiej, niż obciachowy do granic absurdu wyjazd na wczasy do Zgierza. Jednakowoż rzeczywistość jest taka, że ani w uzdrowiskowym kurorcie, ani w tym miasteczku jeszcze nie byłem. A lepiej chyba pojechać gdziekolwiek, nawet w tak mało znane miejsca, niż siedzieć w domu i gnuśnieć przed telewizorem.