Hotel DZIKI POTOK *** Konferencje & SPA
Karpacz, Hotel
Zapraszamy na jesień w Karpaczu w Dziki Potok!
Biały Jar w Karpaczu - to zarówno nazwa atrakcji turystycznej jak i centralnego punktu w Karpaczu, koło ronda Biały Jar. Poniżej opisujemy atrakcję - niszę niwalną, która ma swoją smutną...
Romantyczny Park w BukowcuZałożony na przełomie XVIII i XIX wieku Romantyczny Park w Bukowcu był pierwszym tego typu założeniem na Śląsku. Jest to wyjątkowe dzieło łączące walory naturalnego krajob...
Muzeum „W Dolinie Pałaców i Ogrodów”Poznaj założenia pałacowo-parkowe Kotliny JeleniogórskiejDowiedz się więcej o historii ŚląskaDotknij przeszłości na starych pocztówkachSkorzystaj z kiosków multi...
Interaktywna wystawa TAJEMNICZY LAS zlokalizowana w dawnym Browarze w Bukowcu to idealna propozycja dla wszystkich, którzy pragną zapoznać się z bogactwem przyrodniczym Kotliny Jeleniogórskiej oraz...
Najchętniej odwiedziłabym we wrześniu wszystkie te miejscowości, ale niestety trzeba się zdecydować na jedną. Chyba wobec tego wybiorę Szklarską Porębę albo Karpacz.
Chyba górskie wyprawy jesienią najbardziej mi się podobają. Zakopane może za daleko dla mnie, ale Szklarska Poręba... hmmm chyba czas zaplanować urlop na wrzesień.
W górach we wrześniu może wydawać się, że jest całkiem ciepło, ale im wejdziemy wyżej tym temperatura bardziej spada. Nawet jeśli słońce świeci dosyć mocno niewiele to zmienia - na szczycie takiej Śnieżki wcale ciepło nie jest, często bluza a nawet kurtka jest niezbędna, jeśli nie chcemy zmarznąć.
A ja osobiście poleciłbym wypad na Mazury, najlepiej do Mrągowa, Kętrzyna albo Mikołajek. Widoki przefantastyczne, we wrześniu już robi się o wiele spokojniej i przyjemniej, a i miejsc wartych zobaczenia dalej pozostaje całkiem sporo. Mrongoville, prywatne muzeum pojazdów wojskowych, rodzinna Mazurolandia, zamki krzyżackie, poniemieckie bunkry, zabytkowe kościoły, no i rzecz jasna malownicze lasy i jeziora!
We wrześniu rzeczywiście na górskich szlakach robi się zdecydowanie luźniej i spokojniej - mam dobre porównanie z wędrówek na Śnieżkę w Karpaczu w kilku ostatnich latach. Trzy lata temu na sam początek jesieni i w tym roku na przełomie czerwca i lipca; ludzi było spokojnie 3 razy więcej. Trzeba tylko pamiętać o ubieraniu się na cebulkę, bo w jednej chwili nieznośny upał w gorącym słońcu potrafi zmienić się w przenikliwy chłód i kąśliwy deszcz. O odpowiednio mocnych butach już nie pisząc.